niedziela, 12 maja 2024 04:32
Reklama

Palisz śmieci? Trujesz wszystkich!

Od początku okresu grzewczego strażnicy Straży Miejskiej odwiedzają domy jednorodzinne i inne małe kotłownie sprawdzając, czym i w jaki sposób palą w piecach mieszkańcy Siedlec? Za spalanie dużych ilości zakazanego opału, stanowiącego zagrożenie dla środowiska i uniemożliwianie przy tym lub utrudnianie kontroli osób uprawnionych, grozi nawet do 3 lat więzienia.
Palisz śmieci? Trujesz wszystkich!

Niestety, w niektórych małych kotłowniach zamiast węgla czy drewna, spalane są puste butelki PCV oraz śmieci. Nie brakuje też mieszkańców, którzy palą odpadami meblowymi, głównie płytami paździerzowymi zawierającymi szkodliwe kleje. Są też tacy, którzy spalają odpady szewskie, głównie skóry oraz opony.

Straż Miejska przypomina, że spalanie odpadów jest nielegalne i szkodliwe dla naszego zdrowia. Wydajność energetyczna spalania nieposegregowanych śmieci jest niewielka, a konsekwencje mogą być bardzo poważne. Domowe kominy, pozbawione filtrów, produkują więcej zanieczyszczeń niż zakłady czy spalarnie śmieci. Dotyczy to osiedli domów jednorodzinnych, ale także kamienic ogrzewanych piecami kaflowymi.

- Odpady w warunkach domowych palone są w niskich temperaturach. To powoduje wydzielanie się mnóstwa zanieczyszczeń, a w dymie z kominów możemy znaleźć całą tablicę Mendelejewa - tłumaczy Jerzy Pawlik,  Naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa i i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miasta. - Tlenek i dwutlenek węgla, dwutlenek siarki, metale ciężkie, kadm, chlorowodór i cyjanowodór to tylko część szkodliwych substancji, jakie powstają przy spalaniu odpadów w przydomowych instalacjach grzewczych.

Szczególnie niebezpieczne dla zdrowia jest spalanie odpadów z tworzyw sztucznych np. butelek typu PET, worków foliowych, odpadów z gumy czy lakierowanych materiałów. W wyniku spalania tego typu odpadów emitowane są rakotwórcze dioksyny, których toksyczny wpływ na zdrowie może objawić się dopiero po kilkudziesięciu latach, np. w postaci chorób nowotworowych. Spalanie śmieci nie pomaga zaoszczędzić na kosztach węgla, a może stać się przyczyną bardzo poważnych i szkodliwych problemów zdrowotnych.

- Od początku okresu zimowego, w ubiegłym i bieżącym roku sporządzono 72 protokoły spalania w piecach. Nałożono 14 mandatów, a w stosunku do 23 osób zastosowano środki pozakarne - informuje Sławomir Garucki, szef siedleckiej Straży Miejskiej. - Przypomnijmy, że za spalanie niedozwolonych materiałów w instalacjach grzewczych grozi mandat od 20 do nawet 500 złotych. W przypadku, kiedy spalane są większe ilości i istnieje poważne zagrożenie zanieczyszczenia środowiska, uniemożliwianie lub utrudnianie kontroli w zakresie ochrony środowiska osobom uprawnionym lub im pomagającym - zgodnie z art. 225 par. 1 Kodeksu karnego - jest zagrożone karą do trzech lat więzienia - ostrzega komendant.

Urząd Miasta i Straż Miejska apelują, by w przypadku zauważenia nadmiernej emisji podejrzanego koloru dymu, informować o tym w pierwszej kolejności strażników miejskich lub  Wydział Bezpieczeństwa i i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miasta Siedlce. Strażnicy będą też sprawdzali, czy nieruchomość jest wyposażona w pojemniki na odpady. Brak pojemników lub składowanie odpadów poza nimi jest bowiem wykroczeniem w świetle Ustawy o utrzymaniu czystości w gminach oraz niezgodne z Uchwałą Rady Miasta - Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta.

Magistrat apeluje aby w przypadku podejrzeń, że w okolicy spalane są niedozwolone materiały, informować o tym strażników miejskich (tel: 25 794 39 86, tel. komórkowy: 661 655 515), w godzinach od 7:00 do 23:00.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze
bezchmurnie

Temperatura: 3°CMiasto: Siedlce

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama