W niedzielę wczesnym popołudniem w siedleckim zalewie utonął mężczyzna, który przed wejściem do wody najprawdopodobniej spożywał alkohol. Z relacji świadków wynika, że po drugiej stronie zalewu, naprzeciwko starego mola, dwaj mężczyźni spożywali alkohol i kąpali się. Jeden z nich nagle zniknął, zaniepokojeni plażowicze zaalarmowali przebywającego nad zalewem naczelnika wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta w Siedlcach Andrzeja Grzywacza, który powiadomił siedleckie służby ratownicze o podejrzeniu utonięcia mężczyzny. W trybie alarmowym wezwano straż policje i pogotowie ratunkowe w tym też specjalną jednostkę z Sokołowa Podlaskiego, wyposażoną w łódź i sonar. Mężczyznę znaleziono blisko brzegu, mimo reanimacji nie odzyskał przytomności.
Komentarze