czwartek, 3 lipca 2025 03:37
Reklama

Kiedy kosztorys napraw oparty o ceny najtańszych części jest akceptowalny?

Pierwszą rzeczą, jaką trzeba wykonać po otrzymaniu od towarzystwa ubezpieczeniowego decyzji o wypłacie odszkodowania, jest wnikliwa analiza całej załączonej dokumentacji włącznie z kosztorysem napraw. Jeśli tylko świadomi jesteśmy wszystkich sposobów, w jakie przedsiębiorstwa tego rodzaju doprowadzają do zaniżania wypłacanych świadczeń, bez trudu ustalimy uchybienia, jakich mogliśmy paść ofiarą. Są jednak i takie, które natychmiast rzucą się w oczy każdemu. Należy do nich bez wątpienia kwestia części zamiennych.
  • 01.03.2019 15:00
  • Autor: Materiał Partnera
Kiedy kosztorys napraw oparty o ceny najtańszych części jest akceptowalny?

Najważniejsze pytanie: jakiego rodzaju są części wymagające wymiany?

 

Każdy, kto użytkował jakikolwiek pojazd przez dłuższy okres miał okazję przekonać się, że zanadto oszczędzać na wielu naprawach i czynnościach serwisowych po prostu się nie opłaca. Stosowanie jak najlepszych części, porównywalnych z tymi, jakie zainstalował producent na pierwszy montaż, ewentualnie zamienników wysokiej jakości, pozwala oczekiwać, że eksploatacja będzie przebiegać bez zbędnych i kosztownych niespodzianek.

Dlatego też zawsze, gdy ubezpieczyciel przedstawia nam kosztorys napraw oparty ceny wyrobów, jakich sami nigdy nie zdecydowalibyśmy się zastosować, budzi to nasz sprzeciw i jest jednym z częstszych przedmiotów sporów, jakie poszkodowani toczą z takimi firmami. Czy istnieją jednak sytuacje, w których tego rodzaju postępowanie ubezpieczyciela da się obronić?

Podstawową wskazówką jest tu kodeks cywilny, który w art. 363 stwierdza, iż naprawa ma następować poprzez przywrócenie stanu poprzedniego. Można na tej podstawie dowodzić, że tylko jeśli w naszym samochodzie wcześniej znalazły się najtańsze zamienniki, to ich zastosowanie w wycenie będzie uzasadnione.

W innych przypadkach nie istnieją podstawy do podobnego postępowania. Do innych niż najtańsze części mamy prawo nie tylko wówczas, gdy pojazd jest jeszcze na gwarancji, która niesie ze sobą określone rygory serwisowe. Również wtedy, gdy sami w trosce o stan techniczny i zachowanie wartości egzemplarza stosowaliśmy oryginały, ubezpieczyciel ma obowiązek zwrócić nam koszty wykorzystania w naprawie po wypadku takich samych. Jasno wypowiedział się w tej sprawie Sąd Najwyższy,(sygn. akt III CZP 85/11) wymieniając taki przypadek jako jeden z tych, w których jest to wymagane szczególnym interesem poszkodowanego. Podobnie jak wówczas, gdy dokonamy naprawy z zastosowaniem takich wyrobów i przedstawimy fakturę czy rachunek.

 

Nie przeocz żadnej z poniesionych szkód

 

Zależnie od rozmiaru szkód, naprawa wymaga także pracy określonych fachowców, którzy zajmą się mechaniką czy odtworzeniem elementów blacharskich. Ten koszt również bywa przez ubezpieczycieli zaniżany, toteż należy zorientować się ile środków w rzeczywistości pochłonie reperacja w takim warsztacie, jaki zrobi to rzetelnie. Nie możemy także wykluczyć możliwości pominięcia niektórych uszkodzeń, a także musimy dopilnować, by wzięto pod uwagę wszystkie inne powstałe w wyniku zdarzenia koszty (np. holowania). Oznacza to, że nawet jeśli rzeczywiście drastycznie oszczędzaliśmy na częściach, co nie uszło uwadze pracownika TU dokonującego oględzin, tak czy inaczej świadczenie może być zaniżone. Należy wówczas złożyć odwołanie, a w wypadku braku woli uznania naszych roszczeń walczyć o to w sądzie, albo po prostu zdecydować się na dopłaty do odszkodowań, jakie oferuje np. Kancelaria Levante. Sprzedaż szkody to szybki sposób na odzyskanie straconych w wyniku zdarzenia pieniędzy, bez ryzyka związanego z udziałem w postępowaniu w roli strony.

--- Materiał Partnera ---


bezchmurnie

Temperatura: 18°C Miasto: Siedlce

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Reklama