Wczoraj (30.10) około godz. 22.10, sokołowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na trasie z Wyroząb do Sawic gmina Repki, na poboczu drogi znajduje się rozbity samochód osobowy. W samochodzie nie było żadnej osoby. Policjanci potwierdzili zgłoszenie i sprawdzili, czy w pobliżu pojazdu nie ma osób poszkodowanych. Przy uszkodzonej toyocie nie było osób poszkodowanych. Wszystkie ślady w samochodzie wskazywały, że jechała nim najprawdopodobniej jedna osoba. Policjanci ustalili właściciela samochodu. Okazało się, jednak, że samochód ten został sprzedany. Na podstawie kolejnego dokumentu sprzedaży, policjanci trafili pod następny adres. Tam zastali mężczyznę, który miał liczne obrażenia. Czuć od niego było alkohol. Mężczyzna nie umiał określić, co się stało z jego samochodem. Raz tłumaczył, że nie pamięta nic, innym razem, że sam jechał samochodem, a kolejny raz mówił, że był tylko pasażerem, a nie wie kto kierował. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu.31-letniemu mężczyźnie za kierowanie w stanie nietrzeźwym grozi wysoka kara grzywny, zakaz kierowania pojazdami, a nawet kara pozbawienia wolności do dwóch lat.
asp.szt. Sławomir Tomaszewski
Komentarze