Rodzina państwa Zinowów przyjechała do Siedlec z oddalonej o kilka tysięcy kilometrów Jasnej Polany w północnym Kazachstanie. Dziadkowie Tatiany i Jurija byli polskimi zesłańcami. Na tereny dawnego ZSRR trafili w 1936 roku. Była to kara za sprzeciw wobec kolektywizacji. Mimo upływu lat i odległości to Polska była dla Zinowów prawdziwą ojczyzną, a powrót do niej wielkim marzeniem. Udało się je zrealizować dzięki pomocy Fundacji Leny Grochowskiej, która sprowadziła rodzinę do Siedlec, dając mieszkanie i pracę.
Reklama
Rozpoczynają nowe życie w Siedlcach
Po wielu latach oczekiwań wrócili na ziemie swoich przodków. Czteroosobowa rodzina z Kazachstanu zamieszkała w Siedlcach. To kolejni repatrianci, którym pomogła Fundacja Leny Grochowskiej.
- 02.01.2017 14:06 (aktualizacja 30.09.2023 14:05)
Reklama
Komentarze