Znamy stanowisko prezydenta Litwiniuka dotyczące stadionu. Zebraliśmy gorące komentarze!

Akcja kibiców „Oddajcie stadion dla Podlasia” przynosi pierwsze efekty. Prezydent Białej Podlaskiej zadeklarował, że nie sprzeda terenu przy ul. Piłsudskiego 38. Jednak, stadion w wydaniu Michała Litwiniuka, ma być mniejszy i póki co, nie wiadomo kiedy powstanie.

– Nie będę narażał miasta na zbyt wysokie koszty inwestycji i zadłużanie Białej Podlaskiej, dlatego obiekt który powstanie, wraz z tak oczekiwaną halą dla Zespołu Szkół Zawodowych nr 1, będzie dostosowany do rzeczywistych potrzeb i możliwości miasta – napisał w oświadczeniu prezydent Litwiniuk. – Po koniecznej analizie możemy teraz przystąpić do pracy nad przygotowaniem wspólnego projektu – dodaje włodarz miasta.

Ciągle nie wiemy, kiedy powstanie projekt, kiedy rozpocznie się budowa i czy prezydent ma zabezpieczone finansowanie? – Włodarz Białej Podlaskiej wypowiadając wykonawcy umowę, nie miał żadnego planu „B” – mówił w czwartek na antenie Radia Podlasie wicemarszałek województwa Dariusz Stefaniuk.

Litwiniuk w swoim oświadczeniu dodał, że budowa stadionu zatrzymałaby powstanie innych inwestycji w mieście. – Władza to nie tylko bywanie na koncertach, trzeba rozwiązywać problemy, a nie od nich uciekać. Sztuką jest potrafić znaleźć fundusze na wszystko. Gdy pan Litwiniuk był wiceprezydentem, nie krytykował tego projektu. Swoją drogą, jestem bardzo ciekaw wyceny stadionu, który przygotują obecnie rządzący. Nie chcę być złym prorokiem, ale ceny usług nieustannie wędrują do góry – komentuje były zastępca prezydenta Adam Chodziński.

Do sprawy postanowi się również odnieść Kamil Paszkowski, były członek zarządu MKS Podlasie. – Przed tygodniem obóz prezydenta Michała Litwiniuka, w swoich komentarzach jasno i wyraźnie przekazywał komunikat - „budowa stadionu jest niepotrzebna”. Dziś - przyklaskuje inwestycji. Gdzie jest sens, gdzie logika? Tego nie wiem. Wiem jedno, cieszy mnie deklaracja prezydenta, że nie sprzeda tego terenu. Z niecierpliwością czekam na wycenę inwestycji, którą przygotuje pan Litwiniuk. Martwi mnie, że z ministerialną dotacją możemy się pożegnać. Nikt w Warszawie nie będzie czekał na okrągłe stoły, analizy i inwentaryzacje, o których mówi włodarz. Pół roku to wystarczająco długo, aby podjąć realne działania – zaznacza działacz społeczny i samorządowiec.

Miejski radny Marek Dzyr cieszy się, że presja kibiców przynosi efekt. – Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że ta inwestycja nie ma prawa powstać, jednak dziś widzę światełko w tunelu. Nikłe, bo w oświadczeniu pana Michał Litwiniuka próżno szukać jakiś terminów – mówi.

Przypomnijmy, że podobny obiekt do tego, który miał powstać w Białej Podlaskiej, już osiem lat temu został oddany do użytku w Siedlcach. Próbowaliśmy się skontaktować z kibicami prowadzącymi akcje „Oddajcie stadion dla Podlasia”. Nie komentują na razie sprawy. Przygotowuje swoje stanowisko, które zostanie opublikowane na facebooku. Całe oświadczenie prezydenta znaleźć można na stronie internetowej magistratu.