piątek, 29 marca 2024 11:30
Reklama

Profesjonalna regeneracja filtrów DPF - TurboKrymar.pl

Jeszcze do niedawna, gdy w samochodzie filtr cząstek stałych zapełnił się popiołem i sadzą, były w zasadzie wyłącznie dwa rozwiązania: albo nielegalne usunięcie filtra, albo kosztowna wymiana. Dobra wiadomość jest taka, że obecnie filtry te można także bardzo skutecznie wyczyścić. 
Profesjonalna regeneracja filtrów DPF - TurboKrymar.pl

 

  • regeneracja dpf może odbywać się w tak zwanych pralkach do DPF-ów,
  • regeneracja dpf pozwala na usunięcie z filtra większości zanieczyszczeń, które nie podlegają automatycznemu usuwaniu pod wpływem wysokich temperatur,
  • nie musimy usuwać samodzielnie filtra dpf i ryzykować przy tym konsekwencji prawnych i technicznych. 

Regeneracją filtrów cząstek stałych zajmują się profesjonalne firmy, jak na przykład Turbokrymar.pl, który jest zdecydowanym liderem w tego rodzaju usługach. 

Pierwsze z pośród europejskich samochodów, wyposażonych w filtry cząstek stałych pojawiły się na początku lat dwutysięcznych. Część z producentów stosujących filtry, informowała swoich klientów, że stanowią one podzespoły eksploatacyjne i może być konieczna ich wymiana po określonym przebiegu. Tak było chociażby z tak zwanymi filtrami ,,mokrymi", które wymagały zastosowania specjalistycznego płynu, jak i z filtrami cząstek stałych (FAP), mających zastosowanie w samochodach z grupy PSA. Większość firm zdecydowała o zastosowaniu tak zwanych filtrów suchych, które nie wymagały żadnego dodatkowego płynu, a ponadto wystarczały na cały okres eksploatacji samochodu. Po kilku latach oczywiste stało się, że obietnice dawane przez producentów nijak mają się do rzeczywistości - w niektórych przypadkach filtry mogą zapchać się już po przejechaniu kilkudziesięciu tysięcy kilometrów, a wyłącznie w przypadku bardzo korzystnych warunków eksploatacji wystarczają na więcej, aniżeli 200 tysięcy kilometrów.  

Jak działa sprawny DPF? 

Jeśli zastosowany w samochodzie filtr cząstek stałych miałby działać jako zwykły pochłaniacz i to wystarczający na cały okres eksploatowania auta, to z pewnością nie zmieściłby się pod pojazdem. Cały trik polega zatem na tym, aby filtr regenerował się samodzielnie. Opisując ten proces w dużym uproszczeniu można powiedzieć, że w układzie wydechowym zamontowane są czujniki mające za zadanie monitorować jego przepustowość. Jeżeli ciśnienie przed filtrem wzrasta ponad wyznaczony poziom, znaczy to, że kanaliki filtra są już w dużym stopniu zapełnione sądzą. W takim przypadku sterownik silnika zmieni nastawy pracy jednostki w taki sposób, ażeby doprowadzić do dużego wzrostu temperatury w filtrze, co ma zapewnić wypalenie zgromadzonej w nim sadzy. Odbywa się to między innymi w taki sposób, że do cylindrów trafia dodatkowa porcja paliwa.

Niemniej jednak ta metoda służąca do automatycznej regeneracji filtra ma spore ograniczenia. Po pierwsze wymaga czasu, jak i pracy silnika przy odpowiednim obciążeniu - przy jednostajnej szybkiej jeździe na autostradzie działa to całkiem dobrze, jednakże w miejskich korkach, ale i na krótszych trasach procesu nierzadko nie udaje się skończyć. Efektem jest coraz bardziej zatykający się filtr, a do oleju silnikowego trafia nadmiar paliwa, które nie dopaliło się podczas procesu regenerowania filtra. Najbardziej wrażliwe części silnika są dużo gorzej smarowane, a przy tym ich praca odbywa się pod dużym obciążeniem. Dlaczego tak jest? Ponieważ zatkany filtr cząstek stałych powoduje, że na przykład na wirnik turbosprężarki działają dużo większe siły, a głowica i turbosprężarka narażone są na oddziaływanie nadmiernej temperatury. To prawdziwa reakcja łańcuchowa. Niewątpliwie, w sytuacji, gdy jest już bardzo źle, na alarm bije na ogół elektronika samochodu i pojawia się kontrolka ,,check engine", albo też po prostu kontrolka awarii filtra DPF. Silnik w takiej sytuacji przechodzi w tryb awaryjny, ograniczając w ten sposób osiągi. 


Podziel się
Oceń

Komentarze
zachmurzenie małe

Temperatura: 13°CMiasto: Siedlce

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 25 km/h

Reklama
Reklama
Reklama